Witamy na forum 33obroty :)

Chcialbym przedstawic historie naszego klanu bo jest o czym opowiadac.

W CA zaczalem grac z kolegami z podworka (Bamper, Krzesin, Konrad) pod nickiem John16pl. Gralismy przewaznie same "kwarantanny". Bylismy w klanie 4funKill (nie 4funKillers) byl to klan zalozony przez niejakiego "Vaderlis'a" poniewaz uwazal on ze 4funKillers sa najlepsi w Polsce. Wspolnie wbijalismy LVL. Minal miesiac kiedy juz tylko ja pozostalem przy CA. Postanowilem odejsc z 4funKill i zalozyc wlasny klan "33Obroty". Poniewaz dowiedzialem sie ze moj kolega z klasy gral dlugo w CoDa 2 zaproponowalem mu pobranie CA. I tak sie zaczelo. Zebralem dobra ekipe ktora teraz porozchodzila sie po roznych klanach. Wygladala mniej wiecej tak : John16pl, Dobry (__Oj), Doxiu, Klepson (Mike3sz) i paru innych juz nie grajacych ludzi. Wspolne granie skonczylo sie po odejsciu Dobrego (__Oj'a) chcial on zakosztowac troche innego klanu gdyz twierdzil ze za dlugo w jednym siedziec nie mozna, poza tym mielismy dwa nie udane wejscia na ESL. Nie udane dlatego ze dostalismy po dupie od 4funow i stwierdzilismy ze to nie nasze progi. Po odejsciu Dobrego zaczelo nam sie sypac. Klan nie mial wysokiej popularnosci a nawet przez paru hackerow stracilismy resztki zaufania u innych graczy. Do klanu dolaczyl Primo (lider Plutonu Smierci). Klan powoli sie odbudowywal i postanowilismy zrobic drugi klan na ktorego czele mial stanac Kos73k, miala to byc tzw. "akademia 33obroty". Primo zdecydowanie byl przeciwko akademi (teraz wiemy ze mial racje) i zalozyl wlasny klan "~PLUTON SMIERCI~. W 33Obroty zostalo 5 - 6 osob. Dolaczyl do nas Mmariusz ktory zaczal sprowadzac ludzi do klanu ale opuscil nas Doxiu. Zmienilismy nazwe na AVP_Gaming. Powoli odzyskiwalismy sily dolaczyl do nas "Rainbird"  "Grafos" i reszta "Bio Terrorist" jak rowniez "Ptrk" ktory byl kolega Doxia z klanu NonSense w ktory przebywal przez jakis czas. Gralismy razem moze ze 2 miesiace. Poniewaz Grafos byl za slaby zeby grac u nas a w dodatku wszystkich pouczal jak maja grac podczas gry jego KD nie siegalo 0,85 postanowilem go wyrzucic. A poniewaz Rainbird byl wiernym przyjacielem Grafosa honorowo opuscil nasz klan. I znowu sie sypnelo. A zapomnialem dodac kiedy Grafos jeszcze byl w klanie po raz 2 zmienilismy nazwe na "Death_Penalty". Po ich odejsciu postanowilismy zmienic nazwe po raz 3 poniewaz nazwa "Death_Penalty" byla wymyslona wlasnie przez Grafosa i nie wszystkim sie podobala znalezlismy gaming ktory teraz juz nie istnieje a nosil on nazwe "OnlineGaming" Wrocil do na Doxiu przyjelismy Walkera na stanowisko admina. Zaczelismy wygrywac na ESL i moge powiedziec bez zadnych watpliwoci ze bylismy jednym z najlepszych klanow w EU. Ale... Po raz 3 opuscil nas Doxiu poszedl do BSE (chyba dlatego ze oni grali WOGLa a my nie) Byli wtedy zdecydowanie gorszym klanem. Postanowilem zrobic sobie przerwe z CA. Walker poszedl do BIO Genixow, wszyscy sie porozchodzili, jedynie Mmariusz zostal i opiekowal sie klanem do mojego powrotu. Teraz juz gram, pare osob do nas wrocilo a pare (Rainbird po 4 odrzuconych podaniach) nie... Teraz juz mamy sklad i dobrych ludzi teraz troche treningow i wbijamy na ESL.